Dieta a samopoczucie – jak jedzenie wpływa na nastrój?
Share
Jedzenie to nie tylko kalorie, makroskładniki i energia. To także emocje, wspomnienia, rytuały, hormony i... nastrój. Coraz więcej badań naukowych pokazuje, że sposób, w jaki się odżywiamy, wpływa nie tylko na sylwetkę czy zdrowie metaboliczne, ale również na zdrowie psychiczne i jakość codziennego funkcjonowania.
Niski poziom energii, rozdrażnienie, problemy z koncentracją, spadek motywacji czy wręcz stany depresyjne mogą mieć związek z tym, co i jak jemy. Z pomocą przychodzi psychodietetyka – dziedzina łącząca wiedzę o żywieniu z psychologią i mechanizmami emocjonalnymi.
Konsultacja psychodietetyczna – Anna Trojanowska
Jakie składniki wpływają na nasz nastrój?
Nasze jelita są często nazywane „drugim mózgiem” – nie bez powodu. To tam znajduje się ponad 90% serotoniny (hormonu szczęścia), a mikroflora jelitowa wpływa na układ nerwowy, poziom stresu, sen i emocje.
Oto kilka kluczowych składników, które warto włączyć do diety wspierającej nastrój:
- Tryptofan – aminokwas potrzebny do produkcji serotoniny. Znajdziesz go w jajkach, tofu, pestkach dyni, rybach.
- Witamina D – jej niedobór często wiąże się z obniżonym nastrojem. Warto ją suplementować szczególnie zimą.
- Magnez i witaminy z grupy B – wspierają układ nerwowy, łagodzą napięcie i zmęczenie. Źródła: kasze, orzechy, rośliny strączkowe.
- Kwasy omega-3 – działają przeciwzapalnie i neuroprotekcyjnie. Znajdziesz je w tłustych rybach morskich, siemieniu lnianym, orzechach włoskich.
- Błonnik prebiotyczny i probiotyki – wpływają na mikrobiotę jelitową. Kiszonki, kefir, warzywa korzeniowe, banany.
Jedzenie a emocje – kiedy wchodzi psychodietetyka?
Wiele osób odczuwa emocje nie tylko w sercu, ale… w żołądku. Jedzenie staje się regulatorem napięcia, a nawet „nagrodą” lub „pocieszeniem”. Psychodietetyka pozwala zrozumieć, dlaczego sięgamy po jedzenie – i jak tworzyć zdrowe relacje z posiłkami bez poczucia winy, zakazów i skrajności.
Typowe wyzwania:
- jedzenie pod wpływem stresu lub nudy,
- kompulsywne objadanie się,
- zajadanie emocji (lęku, smutku, złości),
- napięcie wokół kontroli nad dietą,
- niskie poczucie własnej wartości związane z ciałem.
Psychodietetyczka nie tylko „układa jadłospis” – ona pomaga Ci zrozumieć, co stoi za Twoimi wyborami i jak stopniowo budować bardziej stabilną relację z jedzeniem i sobą.
Jak wygląda konsultacja psychodietetyczna?
To spotkanie, które łączy analizę nawyków żywieniowych z rozmową o emocjach, rytmie dnia, poziomie stresu, jakości snu, poczuciu własnej wartości i relacji z ciałem.
Podczas spotkania możesz spodziewać się:
- omówienia Twoich nawyków i trudności (bez oceniania),
- analizy wpływu emocji na sposób jedzenia,
- wstępnych zaleceń żywieniowych i behawioralnych,
- wskazówek do pracy samodzielnej między sesjami,
- rozmowy o celach: nie tylko sylwetkowych, ale też emocjonalnych.
Konsultacja może mieć formę jednorazową lub być wstępem do dalszej współpracy. Wszystko zależy od Twoich potrzeb i gotowości.
Czy jedzenie naprawdę może poprawić nastrój?
Tak – ale nie przez czekoladę (choć ta też bywa przyjemna!). Chodzi o długofalowe budowanie równowagi w organizmie. Dieta, która wspiera nastrój to:
- regularność posiłków,
- brak skrajnych restrykcji,
- obecność wartościowych produktów zamiast eliminacji,
- świadomość emocji, które towarzyszą jedzeniu,
- elastyczność i czułość dla siebie.
Dieta na dobry nastrój
Jeśli czujesz, że Twoje samopoczucie się waha, że jedzenie stało się problemem lub że brakuje Ci energii – warto skonsultować się z psychodietetyczką. Nie po to, by „naprawić” siebie, ale po to, by zrozumieć swoje ciało, emocje i potrzeby. Dobrze dobrana dieta może być nie tylko paliwem, ale też wsparciem dla układu nerwowego i hormonów.
Zadbaj o siebie – również od wewnątrz.